Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Archiwum 28 grudnia 2018


pojejebane to jest;
28 grudnia 2018, 01:36

Jak uspokoić myśli i anzalizy, schematy, scenariusze, fantazję tą jebaną bujną wyobraźnię.?

Kupujesz alkohol. Gdzie wcześniej postanowiłaś ćwiczyć na orbitreku w takich sytuacjach.

 

Co powiesz to wydaje Ci się że źle coś ujołeś że nie tak to miało być bo może tak inaczej to wyglądało. 

Trzymasz się z dala ale przekraczasz granice i za dużo Ciebie tam. Może to nie Ty albo Ty który chce wyjść i płata figle. Nie kontorulujesz tego. Samo przychodzi i odchodzi jak się spostrzeżesz. 

 

Ktoś dzwoni. Wyczówasz jego nastrój jego nastawienie, zastanowienie.? Tylko czy to nastawienie jest względem Ciebie czy sytuacji która nastała w ciągu paru sekund. COś powiesz coś zrobisz chcesz być fer. Nie wychodzi bo Cię karzą. Z iskrą śmieszku. Czy to bujda czy pokazanie kto tu rządzi.? Czekasz na moment aż ta osoba zadzwoni. Zrobi pierwsze CZEŚĆ. Czekasz dwa dni. Mineły święta. Pisze sms. Odpowiadasz któtko. Dzwoni. Cała zadowolona i z energią pozytywna. ( ale nie zasłużyłam na życzenia). Jakgdyby nigdy nic. Chcąc w tej chwili uświadamisz sobie że za dużo sobie myślałaś. Za bardzo się krytykowałaś. Ale rozczarowałaś siebie i dwóch innych osób. Zrobiłaś z siebie głąba. 

 

Kolejna małpia sytuacja. Na komuś Ci zależy. Nie chcesz tego okazywać. Ale samo wychodzi. Tym bardziej że jego rodzice coś kombinują. Wiesz co to. Lecz nie umiesz złapać kontroli nad tym. Nad telefonem wydaje Ci się że masz kontrole ale nie z takimi telefonami nie z nim. 

Spontan. Decydujesz się na kupno nart od niego. Postanawiąc siebie,  że będziesz jeździła systematycznie w sezonie i się uczyła jazdy i śmigała perfekto. Potem Snowboard. Bo Narty mogą się znudzić więc masz plan B. - wynik pozytywny dla mnie bo mnie odwrócił od celu zjazdu z Czantorji na jabłku. Była by mega adrenalina. 

Druga strona, wygląda pod stylem " chce załapać kontakt z nim". Fałsz.? To i to jest prawdą a że się trafiło że on akurat sprzedaje to coś to czemu nie skorzystać. 

Jak na razie ok. ? drugie strony o tym nie wiedzą. Ale dowiadują się potem. Po części. 

Lecz... komplikuje się sytuacja gdy już masz z nim kontakt. Masz obawę przed dzwoniem, stres. Dzwonie. Nie odberał. ( ufff i po co tak bzikowałaś.?). Pisze smsa. 

Dzwoni ( oddzwonie wieczorem), a Ty zasypiasz. Jesteś zła. No ale cóż. Piszesz jednej osobie że dałaś klapę i aby się ona zajeła tym - jak była mowa wczesniej - lecz po co czekac i się posuługiwać drugą osobą.? tak to ja.  ( ale ja musiałam w swoje ręce wziąc negocjajce). Po czym... jednak dzwoni po smsie. Zrobiłaś z siebie głupka. On mówi że Spi do południa. Nooo ja też.. pojebało kakao w głowie ale już po słowie. Mówiąc mu potem żeby było fajnie aby pojechał z Nami " spontany są najlepsze ", gdzie on wspomniał że wszyscy go namawiają ale nie jest przygotowany. Mówiąc że ona zadzwoni ta druga osoba w tym tym temacie. Ale zapłątałaś. Nie mówiąc o negocjacjach ceny kupna. Tylko że jest wtajemnicznona czy coś w ten deseń. Nie wiem. 

I co Ty na to.? Pijesz. Czekasz na sobotę. Modlisz się aby nie przyjechał bo tak będzie najlepiej. Dla wszystkich i nie zrobisz z siebie błazna. 

 

Chcesz odpocząć... nie wiesz jak to zrobić. Może teraz się uda.? 

Zrobiłas już 60% swojego. 40% jesteś w stanie zrobić przez trzy tygodnie. Bo styczeń to wydsatki. Dasz radę. Zrobisz to. Dlatego, wyjeżdżając nie będziesz myśleć o pracy. Wolnymi krokami które będą przyśpieszać. Będziesz się przygotowywała do pracy. Do daleszej pogoni. Załowałaś rok temu że nie zgodziłas sie na Sylwka ze swoją Kumpelą. Boisz się słowa Przyjaciel bo boisz się siebie. 

 

KOLEJNOŚĆ.

Tylko czego się boisz. Za każdym razem. kto jest na nowym celowniku. Nowy pracownik. Myślisz, Ciebie zwolnią. Gdzie to nieprawda. " jesteś niezastąpiona".a może jednak jestem.? Jestem dobra i zaangażowana w pracę ale nie jestem dobra poza nią. A Lwy z Lwami nie to nie jest przyszłość na długi związek.

Dziś powiedziałam jednej osobie z pracy ze nie przyjde bo wie dlaczego. Miala oddzwonić nie oddzwoniła. Ona nie wie, może się domyśliła.? 

 

I co mam rację.? 

 

a gdyby zgasły światła... i nic by nie było nic by nie naistnialo. 

nie było by zmiany, zastanowień. 

 

Powtarzając, a co by było z kotami.? będą miały opiękę. Ze mną bądź beze mnie.  - cierpliwość dla uważnych.

 

Z chwili na chwilę. Spostrzeżenie się zmienia. 

Co by było gdyby...  nie dokonasz tego, nie zbłądzisz ze ścieżki. Nie tym razem. Nie wywiniesz numeru w każdym calu spoglądając w dal. 

 

Masz drinka. Ostatniego już teraz bo dzisiaj minęło w jutro. Co powiesz.?

Jutro że dzisiaj będzie lepsze. Tylko zamów pobudkę. Bo objecałaś kawę śniadaniową. Chłopaku, szukaj dalej. 

 

Zafiksowana w fantację w marzenia nie do spełnienia. W zmiany których nie dokonasz. Nie sięgniesz ich. Chcesz więcej ale pułap możliwości przekracza Twoje kwalifikację. Jednak te dwa dżwięki doprowadzają Cię do obłędu. Dalsze jeszcze bardziej ten początek to hit. Idziesz za nim i chcesz. Tylko czego pragniesz. !

 

Muzyka muzą.... 

 

https://www.youtube.com/watch?v=bo_efYhYU2A&index=1&list=RDMMbo_efYhYU2A